Prixo Prixo
52
BLOG

Fatyga z makiem

Prixo Prixo Polityka Obserwuj notkę 8

    Jak nie Palikotem go to Fotygą. Ostatnimi dniami do U.S i A wyruszyła z tajną misją wybitna postać naszej polityki zagranicznej, czyli Pani minister Fotyga. Tajna misja miała na celu przekonanie władz U.S i A, że Polska chce tarczy i pomimo "twardego"(Jak na Tuska - Tutaj można się uśmiechnąć) stanowiska polskiego rządu, Pan prezydent będzie lobbował za, a nawet przeciw własnemu rządowi. Pani minister Fotyga podobno zabrała ze sobą tajne plany, na których widniała alternatywa dla propozycji rządu premiera Donalda - Wilcze oko  - Tuska. Jak się dziś nieoficjalnie dowiedziałem na owych tajnych planach był rozrysowany alternatywny projekt, alternatywnego miejsca, alternatywnej tarczy, która mogłaby zostać wybudowana tuż przed oknem sypialni pary prezydenckiej - Wszystko nieoficjalne, więc ciii.. !

    Wydawało się, że ta wybitna strategia ostro zmiękczy "twarde stanowisko" polskiego rządu i będzie można podpisać wstępną umowę z U.S i A, a chytry Lech upiecze dwie pieczenie przy jednym ogniu i na gwiazdkę podaruje Jarkowi RAKIETĘ, gdyż mały pistolecik od mamy gdzieś mu się zapodział. Niestety, jak grom z jasnego nieba dochodzą do nas informacje, że tajna misja minister, która pofatygowała się do U.S i A przyniosła efekt odwrotny od zamierzonego. Podobno władze U.S i A dowiedziały się, że Leszek chce rakietę podarować Jarkowi i żądają teraz postawienia dwóch rakiet u nas w kraju, żeby jedna czuwała w gotowości, gdy z drugiej Jarek będzie strzelał w księżyc. Te wszystkie informacje doprowadziły do tego, iż władze rządu U.S i A postanowiły zaprezentować twardsze stanowisko od tego, które prezentowały we wcześniejszych rozmowach "Twardo negocjującego" rządu premiera Donalda - Wilcze oko - Tuska.

    Biedny premier Tusk pomimo "twardego stanowiska" swojego rządu będzie musiał teraz, nie tylko zgodzić się na tarczę na warunkach U.S i A, ale i będzie musiał budować drugą tarczę dla ukochanego brata bliźniaka swojego prezydenta. Wszyscy wiemy, że taka tarcza kosztuje i znów przez PiS, braci Kaczyńskich i minister Fotygę nie będzie kasy na autostrady, stadiony, boiska, lotniska, pociągi, wodociągi, boiska, natryski, renty i emerytury, głodne dzieci, nowe hydranty, odmalowanie huśtawek, komputery, podwyżki płac, króliczki i kucyki w zagrodach, hipopotamy koło każdej tamy i prezenty gwiazdkowe dla członków rodzin na emogracji ... 

    Szaman Wilcze oko walczył, ale jego twarde negocjacje w Bushu spełzły na niczym, gdyż znów prezydent musiał mieć zdanie brata, a nie jak Donald i Donalda taty, tata.

Tak to widzę

(Z początku miało być śmiesznie, ale gdy myślę o Tusku robi mi się smutno i wyszło żenująco - Sorry) 

Prixo
O mnie Prixo

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka