Prixo Prixo
27
BLOG

Śmiechu warte i w zaparte ...

Prixo Prixo Polityka Obserwuj notkę 8

   Mam już dosyć czytania oczywistych bzdur, jakie wypisują nieumiejący logicznie myśleć internauci, ale i pewnie rosyjscy agenci, którzy starają się prowadzić dezinformacje wśród przeciętnych polaków. Wczoraj na terenie Gruzji(Osetia Płd. zaczyna się, a przynajmniej powinna zaczynać się około 60 km od granicy, którą nakreślili militarnie rosyjskie wojska okupujące tereny Gruzji) mieliśmy do czynienia z niecodzienną, jak na polskie warunki, ale pewnie codzienną, jak na warunki Rosyjsko-Gruzińskie sytuacją, w której to oddano serie strzałów(Tego, w którym kierunku padły strzały nie wiemy i pewnie się nigdy nie dowiemy) w momencie, gdy prezydenci Polski, oraz Gruzji świadomie przybyli na miejsce militarnej granicy ustawionej przez wojska rosyjskie, by sprawdzić, a raczej naocznie zaobserwować, jak łamany jest plan pokojowy zawarty między Sarkozym i Miedwiediewem. Można było się spodziewać, że ten pseudo plan pokojowy, który w rzeczywistości okazał się kawałkiem papieru toaletowego i zarazem porażką prezydencji Francji reprezentującej UE w rozmowach pokojowych prędzej, czy później wyjdzie na jaw i tak się wczoraj stało. Nikogo nie zaskakuje rezultat, jaki dziś obserwujemy patrząc na Gruzję, ale zaskakiwać może reakcja na wczorajsze wydarzenie. W internecie krąży wiele przeinaczeń na temat wczorajszej wizyty obu prezydentów i dlatego postanowiłem zareagować swoich wpisem na tę epidemię głupoty polskich(Ale pewnie i nie tylko ...) internautów. 

   Większość internautów błędnie zabrnęła w ślepy zaułek zajmując się samą sprawą strzałów, co być może jest główną przyczyną tej ogłupiałej dezinformacji. Przecież wizyta prezydentów nie miała na celu udowodnienia tego, że wojska rosyjskie potrafią ostro zareagować, gdyż światowa opinia publiczna świetnie sobie z tego zdaje sprawę. Prezydenci udali się w to miejsce, by unaocznić przede wszystkim krajom UE, w których to imieniu Francja negocjowała plan pokojowy między Rosją, a Gruzją, jak wygląda faktyczne wycofanie się wojsk rosyjskich z Gruzji. Jak wszyscy wczoraj mogliśmy zobaczyć wojska rosyjskie, nie tylko nadal okupują terytorium Gruzji, ale i bezczelnie używają sobie z broni maszynowej, by odstraszyć z tego miejsca ewentualnych "gapiów". Przykład strzałów, gdy na miejscu nie jest jedynym, takim przypadkiem, o czym informują światowe media za sprawą dziennikarzy, którzy byli w tym miejscu...

- Oczywiście głupotą był przyjazd po zmroku w miejsce, gdzie stacjonują rosyjskie wojska okupujące Gruzję. Dodatkowa nagana należy się "borowikom" za nieotaczanie prezydenta w momencie jego obserwacji "terenu", po za pojazdem. Przecież to niedopuszczalne, żeby prezydent stał po zmroku koło lasu bez ochrony swoich funkcjonariuszy. I nie zmienia nawet tego fakt, iż otaczali go gruzińscy komandosi. Prezydent ma od tego swoją ochronę, żeby to ona go chroniła i ryzykowała własnym życiem, a nie zagraniczna obstawa.

- Dlaczego Unijni politycy z premierem Polski Donaldem Tuskiem nie reagują, nie na fakt strzałów, ale na fakt, iż Rosja bezczelnie łamie ustalenia pokojowe?

- Komu zależy na tym, by cała sprawę sprowadzić do samych strzałów? Czy nie czasem Rosji, która przyłapana została na łamaniu zawartej umowy pokojowej? Sprowadzenie całej sprawy do faktu samych strzałów jest im na rękę - Oni mogą mówić o gruzińskiej prowokacji, a fakt złamania zawartej umowy ucieka pod dywan ...

- Ciekaw jestem, o co chodzi dziennikarzom, że puszczono ich przodem. Czyżby morko pod tyłkiem się zrobiło? Czy nie o to chodzi w ich zawodzie, żeby być pierwszym? Wszelkie teorie spiskowe są chyba efektem przeziębienia wywołanego przez mokre części garderoby ... 

- A na koniec najlepsze - Niech ktoś mi wyjaśni, co dałoby sprawdzenie terenu przed przyjazdem prezydentów? Umie ktoś logicznie wytłumaczyć, co dałoby, takie sprawdzenie terenu i czy wpłynęłoby to na reakcje rosyjskich żołnierzy? Przecież to, że rosyjskie wojska tam są było informacją wiadomą i to był jeden z celów tej wyprawy, by unaocznić to polskiemu prezydentowi.

 

(Nie skończyłem wpisu. Może później, albo jutro coś dodam)

Prixo
O mnie Prixo

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka